Akatyst do Święty Serafin, z Sarowa cudotwórcy

Kon­da­kion 1

Wybra­ny cu­do­twór­co i prze­dziw­ny sługo Chry­stu­so­wy, nie­za­wod­ny po­moc­ni­ku i orę­dow­ni­ku nasz, prze­po­dob­ny ojcze Se­ra­fi­nie! Wiel­biąc Boga, który cię roz­sła­wił, śpie­wa­my rów­nież tobie pieśń po­chwal­ną. Ty zaś, mając ogrom­ną śmia­łość przed Zba­wi­cie­lem, wybaw od wszel­kich bied nas, któ­rzy wo­ła­my:

Raduj się, prze­po­dob­ny Se­ra­fi­nie, Sa­row­ski cu­do­twór­co!

Ikos 1

Od sa­me­go po­cząt­ku wy­brał Cię Stwór­ca anio­łów, abyś wy­sła­wił twoim ży­ciem prze­naj­święt­sze Imię Świę­tej Trój­cy: praw­dzi­wie bo­wiem byłeś anio­łem na ziemi i se­ra­fi­nem w ciele, a twoje życie roz­bły­sło ni­czym naj­ja­śniej­szy pro­mień Wiecz­ne­go Słoń­ca Praw­dy. My zaś, wi­dząc prze­chwa­leb­ne twoje trudy, z po­boż­no­ścią i ra­do­ścią wo­ła­my do Cie­bie:

Raduj się, pra­wi­dło wiary i po­boż­no­ści; raduj się, ob­ra­zie ci­cho­ści i po­ko­ry. Raduj się, pełna chwa­ły pie­śni wier­nych; raduj się, pełne ciszy po­cie­sze­nie za­tro­ska­nych. Raduj się, umi­ło­wa­na po­chwa­ło mni­chów; raduj się, prze­dziw­na po­mo­cy w świe­cie miesz­ka­ją­cych. Raduj się, chwa­ło i obro­no wła­dzy chrze­ści­jań­skiej; raduj się, świę­ta pięk­no­ści kraju tam­bow­skie­go.

Raduj się, prze­po­dob­ny Se­ra­fi­nie, Sa­row­ski cu­do­twór­co!

Kon­da­kion 2

Matka twoja, prze­po­dob­ny ojcze Se­ra­fi­nie, wi­dząc twą go­rą­cą mi­łość do życia mni­sze­go, roz­po­zna­ła w niej świę­tą Bożą wolę wobec cie­bie. Przy­nio­sła więc cie­bie Bogu jako do­sko­na­ły dar, bło­go­sła­wiąc cię świę­tym swoim krzy­żem na cier­ni­stą drogę mni­szą. Ty zaś krzyż ów do końca swo­je­go życia no­si­łeś na pier­siach, wy­zna­jąc w ten spo­sób swoją mi­łość do ukrzy­żo­wa­ne­go za nas Chry­stu­sa Boga na­sze­go, do któ­re­go wszy­scy ze skru­chą wo­ła­my: Alle­lu­ja!

Ikos 2

O świę­ty Boży, otrzy­ma­łeś w darze nie­biań­ską mą­drość: al­bo­wiem od samej mło­do­ści ani na chwi­lę nie za­po­mi­na­jąc o tym, co Boże, po­rzu­ci­łeś ro­dzi­ciel­ski dom, dla Kró­le­stwa Nie­bie­skie­go i jego Praw­dy. Dla­te­go przyj­mij od nas te oto po­chwa­ły:

Raduj się, wy­bra­ne dzie­cię grodu kur­skie­go; raduj się, godny synu po­boż­nych ro­dzi­ców. Raduj się, dzie­dzi­cu cnót matki swo­jej; raduj się, przez nią po­boż­no­ści i mo­dli­twy na­uczo­ny. Raduj się, na pod­wi­gi przez matkę krzy­żem bło­go­sła­wio­ny; raduj się, gdyż do końca życia owo świę­te bło­go­sła­wień­stwo za­cho­wa­łeś. Raduj się, gdyż z po­wo­du mi­ło­ści do Chry­stu­sa dom ro­dzi­ciel­ski po­rzu­ci­łeś; raduj się, gdyż ra­do­ści tego świa­ta za nic mia­łeś.

Raduj się, prze­po­dob­ny Se­ra­fi­nie, Sa­row­ski cu­do­twór­co!

Kon­da­kion 3

Moc naj­wyż­sze­go praw­dzi­wie ochra­nia­ła cię od mło­do­ści, prze­po­dob­ny Ojcze! Gdy bo­wiem spa­dłeś z wy­so­kiej świą­ty­ni, Bóg za­cho­wał cię bez szko­dy, a gdy cież­ko cier­pia­łeś, ob­ja­wi­ła ci się sama Wład­czy­ni Świa­ta i przy­nio­sła ci z Nie­bios uzdro­wie­nie. Stało się tak, gdyż od dzie­ciń­stwa wier­nie słu­ży­łeś Bogu, za­wsze wo­ła­jąc do Niego: Alle­lu­ja!

Ikos 3

Pra­gnąc go­rą­co pod­wi­gu aniel­skie­go życia, uda­łeś się do świę­te­go grodu ki­jow­skie­go, aby oddać po­kłon Prze­po­dob­nym Pe­czer­skim. Otrzy­ma­łeś wtedy z ust prze­po­dob­ne­go Do­zy­te­usza nakaz, aby swoje kroki skie­ro­wać do Pu­stel­ni Sa­row­skiej. Jesz­cze będąc da­le­ko, z wiarą umi­ło­wa­łeś to świę­te miej­sce, tam za­miesz­ka­łeś i w nim za­koń­czy­łeś swoje miłe Bogu życie. My zaś, ra­du­jąc się z tych wy­ro­ków woli Bożej, ze skru­chą wo­ła­my do cie­bie:

Raduj się, al­bo­wiem wy­rze­kłeś się mar­no­ści tego świa­ta; raduj się, al­bo­wiem pło­mien­nie pra­gną­łeś Oj­czy­zny Nie­bie­skiej. Raduj się, al­bo­wiem Chry­stu­sa całym swoim ser­cem umi­ło­wa­łeś; raduj się, al­bo­wiem słod­kie brze­mię Chry­stu­so­we na sie­bie przy­ją­łeś. Raduj się, do­ko­na­łym po­słu­szeń­stwem na­peł­nio­ny; raduj się, gdyż wier­nie za­cho­wa­łeś świę­te Boże przy­ka­za­nia. Raduj się, al­bo­wiem twój umysł i serce mo­dli­twą w Bogu utwier­dzi­łeś; raduj się, nie­za­chwia­ny fi­la­rze po­boż­no­ści.

Raduj się, prze­po­dob­ny Se­ra­fi­nie, Sa­row­ski cu­do­twór­co!

Kon­da­kion 4

Uci­sza­jąc burzę na­pa­ści złego, prze­sze­dłeś całą cia­sną i pełną bo­le­ści drogę pod­wi­gu mni­sze­go. Nio­słeś jarz­mo życia pu­stel­ni­cze­go, za­two­ru i mil­cze­nia, wie­lo­noc­ne­go czu­wa­nia, i w taki spo­sób, idąc od zwy­cię­stwa ku zwy­cię­stwu, od wy­peł­nia­nia woli Bożej do oglą­da­nia Boga, prze­nio­słeś się do Miesz­kań Nie­bie­skich, gdzie wraz z Anio­ła­mi śpie­wasz Bogu: Alle­lu­ja!

Ikos 4

Wszy­scy bra­cia twoi, prze­po­dob­ny Ojcze Se­ra­fi­nie, sły­sząc i oglą­da­jąc świę­te twoje życie, pełni za­dzi­wie­nia przy­cho­dzi­li do cie­bie, słu­cha­li twych słów i uczy­li się pod­wi­gów, wy­chwa­la­jąc Boga, dziw­ne­go w Swo­ich Świę­tych. My także z wiarą i mi­ło­ścią wy­chwa­la­my cie­bie, Prze­po­dob­ny Ojcze i wo­ła­my do Cie­bie tymi oto sło­wa­mi:

Raduj się, al­bo­wiem sie­bie ca­łe­go Bogu w ofia­rę przy­nio­słeś; raduj się, al­bo­wiem wy­so­kość wol­no­ści od po­żą­dań zdo­by­łeś. Raduj się, zwy­cię­ski żoł­nie­rzu Chry­stu­so­wy; raduj się, Nie­biań­skie­go Go­spo­da­rza sługo dobry i wier­ny. Raduj się, śmia­ły nasz przed Bo­giem orę­dow­ni­ku; raduj się, nie­stru­dzo­ny za nas do Bo­gu­ro­dzi­cy mo­dli­tew­ni­ku. Raduj się, pu­styn­ne źró­dło prze­cud­ne­go aro­ma­tu; raduj się, nie­ska­la­ne na­czy­nie łaski Bożej.

Raduj się, prze­po­dob­ny Se­ra­fi­nie, Sa­row­ski cu­do­twór­co!

Kon­da­kion 5

Boża świa­tłość roz­świe­tli­ła twoją celę, o Prze­po­dob­ny Ojcze, gdy w cho­ro­bie na łożu śmier­ci spo­czy­wa­łeś. Al­bo­wiem Sama Prze­czy­sta Dzie­wi­ca przy­szła do Cie­bie ze świę­ty­mi Apo­sto­ła­mi Pio­trem oraz Janem i ze sło­wa­mi: "Ten jest z na­sze­go rodu" do­tknę­ła two­jej głowy. Na­tych­miast ozdro­wiaw­szy, za­wo­ła­łeś z wdzięcz­no­ścią do Boga: Alle­lu­ja!

Ikos 5

Wróg ro­dza­ju ludz­kie­go, wi­dząc twoje czy­ste i świę­te życie, o Prze­po­dob­ny Ojcze Se­ra­fi­nie, po­sta­no­wił cię zgu­bić: na­pu­ścił na cie­bie złych ludzi, któ­rzy po­bi­li cię okrut­nie i po­zo­sta­wi­li le­d­wie ży­we­go. Ty zaś, Świę­ty Ojcze, ni­czym cichy ba­ra­nek, wy­cier­pia­łeś wszyst­ko, za swych katów mo­dląc się do Boga. My zaś, za­dzi­wie­ni twoją ła­god­no­ścią, wo­ła­my do Cie­bie:

Raduj się, ci­cho­ścią swoją i po­ko­rą po­dob­ny do Chry­stu­sa Boga; raduj się, al­bo­wiem swoją ła­god­no­ścią ducha zło­ści zwy­cię­ży­łeś. Raduj się, gor­li­wie za­cho­wu­ją­cy czy­stość du­cho­wą i cie­le­sną; raduj się, pu­stel­ni­ku, ob­fi­tu­ją­cy w dary łaski Bożej. Raduj się, pod­wiż­ni­ku przez Boga wy­sła­wio­ny i pro­zor­li­wy; raduj się, prze­dziw­ny i pełen Bożej mą­dro­ści na­staw­ni­ku mni­chów. Raduj się, po­chwa­ło i ra­do­ści świę­tej Cer­kwi; raduj się, chwa­ło i umoc­nie­nie Mo­na­ste­ru Sa­row­skie­go.

Raduj się, prze­po­dob­ny Se­ra­fi­nie, Sa­row­ski cu­do­twór­co!

Kon­da­kion 6

Pustel­nia Sa­row­ska głosi chwa­łę two­ich pod­wi­gów i tru­dów, o Bo­go­no­śny Ojcze, miły sługo Chry­stu­so­wy! Al­bo­wiem jej lasy i pa­gór­ki otu­li­łeś mo­dli­twą swoją, na­śla­du­jąc pro­ro­ka Bo­że­go Elia­sza i Chrzci­cie­la Go­spod­nie­go Jana. Za­kwi­tłeś ni­czym drze­wo na pu­sty­ni, ob­fi­to­ścią owo­ców darów Ducha Świę­te­go. Przez Jego dzia­ła­nie uczy­ni­łeś rze­czy wiel­kie i chwa­leb­ne, sta­jąc się na­tchnie­niem dla wier­nych, by za­śpie­wa­li Dar­czyń­cy wszel­kich dóbr, Bogu: Alle­lu­ja!

Ikos 6

Byłeś nowym Moj­że­szem, bło­go­sła­wio­ny Ojcze Se­ra­fi­nie, al­bo­wiem tak, jak on, oglą­da­łeś Boga. Nie­ska­la­nie słu­żąc oł­ta­rzo­wi Bo­że­mu, sta­łeś się godny uj­rzeć Chry­stu­sa, idą­ce­go przez świą­ty­nię z Mo­ca­mi Nie­bie­ski­mi. Za­dzi­wie­ni tą łaską Bożą, oka­za­ną tobie, wy­chwa­la­my cię tymi sło­wa­mi:

Raduj się, pełny chwa­ły świad­ku ży­we­go Boga; raduj się, świa­tło­ścią Trój­cy Świę­tej oświe­co­ny. Raduj się, sługo Jej wier­ny; raduj się, przy­ozdo­bio­ne miesz­ka­nie Ducha Świę­te­go. Raduj się, al­bo­wiem oglą­da­łeś wła­sny­mi ocza­mi Chry­stu­sa z Anio­ła­mi; raduj się, al­bo­wiem po­zo­sta­jąc w ciele z pro­chu czu­łeś przed­smak raj­skiej ra­do­ści. Raduj się, Chle­bem Życia na­sy­co­ny; raduj się, na­po­jem nie­śmier­tel­no­ści na­po­jo­ny.

Raduj się, prze­po­dob­ny Se­ra­fi­nie, Sa­row­ski cu­do­twór­co!

Kon­da­kion 7

Miłu­ją­cy czło­wie­ka Bóg, chcąc ob­ja­wić w tobie, prze­po­dob­ny Ojcze, nie­wy­po­wie­dzia­ne Swoje mi­ło­sier­dzie dla ludzi, uczy­nił cię praw­dzi­wym świecz­ni­kiem, Bożym świa­tłem ja­śnie­ją­cym: al­bo­wiem swo­imi czy­na­mi i sło­wa­mi pro­wa­dzi­łeś wszyst­kich do po­boż­no­ści i mi­ło­ści Bożej. Świa­tło­ścią twych pod­wi­gów oświe­ce­ni i chle­bem two­je­go na­ucza­nia na­sy­ce­ni, go­rą­co cie­bie wy­chwa­la­my i do Boga, który cie­bie roz­sła­wił, wo­ła­my: Alle­lu­ja!

Ikos 7

Wie­dząc, że je­steś nowym wy­brań­cem Bożym, z da­le­ka przy­by­wa­li do cie­bie wier­ni po­grą­że­ni w tro­skach i bo­le­ściach. Ty zaś nie od­rzu­ci­łeś ludzi ob­cią­żo­nych róż­ny­mi bie­da­mi: byłeś źró­dłem uzdro­wień, dawcą po­cie­sze­nia, nie­ustan­nym za nich mo­dli­tew­ni­kiem. Dla­te­go na całą zie­mię ro­syj­ską roz­nio­sła się sława twych cudów, a twoje du­cho­we dzie­ci chwa­li­ły cię tymi oto sło­wa­mi:

Raduj się, pa­ste­rzu nasz dobry; raduj się, ojcze mi­ło­ści­wy i cichy. Raduj się, le­ka­rzu nasz pełen go­to­wo­ści i łaski; raduj się, na­szych nie­mo­cy uzdro­wi­cie­lu mi­ło­sier­ny. Raduj się, w bie­dach i nie­szczę­ściach po­moc­ni­ku nie­za­wod­ny; raduj się, prze­słod­kie uko­je­nie dusz za­kło­po­ta­nych i drżą­cych. Raduj się, al­bo­wiem przy­szłość wi­dzia­łeś tak, jak te­raź­niej­szość; raduj się, uta­jo­nych grze­chów oskar­ży­cie­lu pro­zor­li­wy.

Raduj się, prze­po­dob­ny Se­ra­fi­nie, Sa­row­ski cu­do­twór­co!

Kon­da­kion 8

Zadzi­wia­ją­cy cud do­ko­nał się na tobie, o Prze­po­dob­ny Ojcze: al­bo­wiem będąc nie­moc­nym i utru­dzo­nym star­cem, przez ty­siąc dni i nocy mo­dli­łeś się, skło­niw­szy swe ko­la­na na ka­mie­niu. Któż jest w sta­nie opi­sać twoją walkę i ból, który zno­si­łeś, wy­cia­ga­jąc swoje prze­po­dob­ne ręce do Boga, o bło­go­sła­wio­ny Ojcze! Po­ko­na­łeś du­cho­we­go Ama­le­ki­tę, śpie­wa­jąc Bogu: Alle­lu­ja!

Ikos 8

"Tylko Ty je­steś moim pra­gnie­niem, je­dy­ną mą sło­dy­czą, o Naj­słod­szy Jezu!" - tak mo­dli­łeś się, Ojcze, w mil­cze­niu twej pu­stel­ni. My zaś, za­mro­cze­ni mar­no­ścią tego świa­ta, prze­żyw­szy całe nasze życie w grze­chach, wy­sła­wia­my twą mi­łość do Zba­wi­cie­la i wo­ła­my do cie­bie:

Raduj się, po­śred­ni­ku zba­wie­nia dla tych, któ­rzy cię czczą i mi­łu­ją; raduj się, al­bo­wiem grzesz­ni­ków do­pro­wa­dzasz do po­pra­wy. Raduj się, prze­dziw­ny, mil­czą­cy za­twor­ni­ku; raduj się, gor­li­wy za nas mo­dli­tew­ni­ku. Raduj się, do Boga pło­mien­ną mi­ło­ścią go­re­ją­cy; raduj się, ogniem mo­dli­twy strza­ły wroga spa­la­ją­cy. Raduj się, nie­ga­sną­ca świe­co, w pu­st­ce i ciem­no­ściach mo­dli­twą pło­ną­ca; raduj się, świecz­ni­ku, da­ra­mi du­cho­wy­mi go­re­ją­cy i ja­śnie­ją­cy.

Raduj się, prze­po­dob­ny Se­ra­fi­nie, Sa­row­ski cu­do­twór­co!

Kon­da­kion 9

Wszyst­kie moce aniel­skie za­dzi­wi­ły się, gdy Kró­lo­wa Nie­bios i ziemi ob­ja­wi­ła się star­co­wi-za­twor­ni­ko­wi i na­ka­za­ła, aby otwo­rzył swój za­twor i nie bro­nił lu­dziom pra­wo­sław­nym przy­cho­dzić do niego, ale żeby wszyst­kich na­uczył śpie­wać Bogu: Alle­lu­ja!

Ikos 9

Rozga­da­ni mę­dr­cy tego świa­ta nie mogą pojąć mocy two­jej mi­ło­ści, o Bło­go­sła­wio­ny Ojcze: al­bo­wiem wy­peł­nia­jąc po­le­ce­nie Bo­gu­ro­dzi­cy, od­da­łeś się cał­ko­wi­cie na służ­bę lu­dziom przy­cho­dzą­cym do cie­bie. Byłeś cie­płym i do­brym do­rad­cą dla zdez­o­rien­to­wa­nych, po­cie­szy­cie­lem smut­nych i wąt­pią­cych, spo­koj­ną nauką ro­zu­mu dla błą­dzą­cych, le­ka­rzem uzdra­wia­ją­cym cho­rych. Dla­te­go wo­ła­my do cie­bie:

Raduj się, al­bo­wiem od­sze­dłeś ze świa­ta do pu­stel­ni dla zdo­by­cia na­sion cnót; raduj się, al­bo­wiem z pu­stel­ni wró­ci­łeś do świa­ta, aby je roz­sie­wać. Raduj się, łaską Ducha Świę­te­go oświe­co­ny; raduj się, ci­cho­ścią i po­ko­rą na­peł­nio­ny. Raduj się, przy­cho­dzą­cych do cie­bie, jak oj­ciec wła­sne dzie­ci mi­łu­ją­cy; raduj się, sło­wa­mi mi­ło­ści po­cie­sze­nia i otu­chy im do­da­ją­cy. Raduj się, przy­cho­dzą­cych do cie­bie ra­do­ścią i skar­bem na­zy­wa­ją­cy; raduj się, za mi­łość twoją w Kró­le­stwie Nie­bie­skim ra­do­ścią ob­fi­tu­ją­cy.

Raduj się, prze­po­dob­ny Se­ra­fi­nie, Sa­row­ski cu­do­twór­co!

Kon­da­kion 10

Gdy do­sze­dłeś do końca swo­je­go zba­wien­ne­go pod­wi­gu, o Prze­po­dob­ny Ojcze, w cza­sie mo­dli­twy na ko­la­nach, od­da­łeś swoją duszę w ręce Boże. Świę­ci anio­ło­wie za­nie­śli ją na Wy­so­ko­ści Nie­bios, przed Tron Wład­cy Wszyst­kie­go, abyś wraz ze wszyst­ki­mi świę­ty­mi stał przed Nim w wiecz­nej chwa­le, wy­śpie­wu­jąc Naj­święt­sze­mu Słowu po­chwal­ną pieśń świę­tych: Alle­lu­ja!

Ikos 10

Mur obron­ny i po­cie­sze­nie wszyst­kich świę­tych, Prze­naj­święt­sza Bo­gu­ro­dzi­ca, ob­ja­wi­ła ci się przed koń­cem two­je­go ziem­skie­go życia, oznaj­mu­jąc, że wkrót­ce odej­dziesz do Boga. A my, ra­du­jąc się z tych od­wie­dzin Matki Bożej, wo­ła­my do Cie­bie:

Raduj się, al­bo­wiem twa­rzą w twarz Kró­lo­wą nieba i ziemi oglą­da­łeś; raduj się, al­bo­wiem przez Jej od­wie­dzi­ny po­cie­szo­ny zo­sta­łeś. Raduj się, wieść o prze­no­si­nach swo­ich do nieba od Niej otrzy­mu­ją­cy; raduj się, spra­wie­dli­wym swym koń­cem o świę­to­ści swo­je­go życia świad­czą­cy. Raduj się, al­bo­wiem w mo­dli­twach przed ikoną Matki Bożej skru­szo­ną swą duszę Bogu od­da­łeś; raduj się, al­bo­wiem swoim po­zba­wio­nym bólu odej­ściem wy­peł­ni­łeś to, co przed­tem za­po­wie­dzia­łeś. Raduj się, wień­cem nie­śmier­tel­no­ści z rąk Wszech­wład­cy na­gro­dzo­ny; raduj się, szczę­śli­wość raj­ską wraz ze wszyst­ki­mi świę­ty­mi dzie­dzi­czą­cy.

Raduj się, prze­po­dob­ny Se­ra­fi­nie, Sa­row­ski cu­do­twór­co!

Kon­da­kion 11

Wzno­sząc nie­ustan­ny śpiew ku chwa­le Prze­naj­święt­szej Trój­cy, o Prze­po­dob­ny Ojcze, przez całe swoje życie byłeś wiel­kim pod­wiż­ni­kiem po­boż­no­ści. Dla błą­dzą­cych sta­łeś się nauką ro­zu­mu Bo­że­go, dla cho­rych duszą i cia­łem - uzdro­wie­niem. My zaś, wdzięcz­ni Bogu za taką Jego łaskę wobec nas, wo­ła­my: Alle­lu­ja!

Ikos 11

O, Bło­go­sła­wio­ny Ojcze! W swoim życiu byłeś świecz­ni­kiem peł­nym ja­sno­ści; ale rów­nież po odej­ściu swoim do Boga za­ja­śnia­łeś jako świa­tłość ziemi ru­skiej: al­bo­wiem twoje dro­go­cen­ne re­li­kwie są ob­fi­tym źró­dłem cudów dla wszyst­kich tych, któ­rzy z przy­cho­dzą do cie­bie z mi­ło­ścią i wiarą. Dla­te­go my, mając w tobie go­rą­ce­go mo­dli­tew­ni­ka i cu­do­twór­cę, wo­ła­my do cie­bie:

Raduj się, mnó­stwem cudów przez Boga wy­sła­wio­ny; raduj się, mi­ło­ścią swoją na cały świat ja­śnie­ją­cy. Raduj się, wier­ny na­śla­dow­co mi­ło­ści Chry­stu­so­wej; raduj się, po­cie­sze­nie dla wszyst­kich po­trze­bu­ją­cych two­jej po­mo­cy. Raduj się, ob­fi­te źró­dło cudów; raduj się, uzdro­wi­cie­lu cho­rych i nie­moc­nych. Raduj się, nie­wy­czer­pa­na stud­nio zdro­wej wody; raduj się, al­bo­wiem swoją mi­ło­ścią ob­ją­łeś wszyst­kie końce na­szej ziemi.

Raduj się, prze­po­dob­ny Se­ra­fi­nie, Sa­row­ski cu­do­twór­co!

Kon­da­kion 12

Znając twą łaskę i wiel­ką śmia­łość przed Bo­giem, bła­ga­my cię, Prze­po­dob­ny Ojcze: módl się go­rą­co do Boga, aby chro­nił Swoją Świę­tą Cer­kiew od nie­wia­ry i he­re­zji, od na­pa­ści i bied, aby­śmy mogli przez cie­bie śpie­wać szczo­dro­bli­we­mu Bogu: Alle­lu­ja!

Ikos 12

Wyś­pie­wu­jąc twoją chwa­łę, wy­sła­wia­my cię, Prze­po­dob­ny Ojcze, jako po­tęż­ne­go mo­dli­tew­ni­ka za nas przez Bo­giem, po­cie­szy­cie­la i orę­dow­ni­ka, i z mi­ło­ścią wo­ła­my do cie­bie:

Raduj się, po­chwa­ło Cer­kwi Pra­wo­sław­nej; raduj się, tar­czo i obro­no domów pra­wo­sław­nych. Raduj się, prze­wod­ni­ku, wszyst­kich do nieba kie­ru­ją­cy; raduj się, opie­ku­nie nasz i obroń­co. Raduj się, mocą Bożą mnó­stwa cudów czy­nią­cy; raduj się, swoim płasz­czem wielu cho­rych uzdra­wia­ją­cy. Raduj się, wszyst­kie pod­stę­py dia­bel­skie zwy­cię­ża­ją­cy; raduj się, swoją ci­cho­ścią dzi­kie be­stie po­skra­mia­ją­cy.

Raduj się, prze­po­dob­ny Se­ra­fi­nie, Sa­row­ski cu­do­twór­co!

Kon­da­kion 13

O prze­dziw­ny, miły Bogu, wiel­ki cu­do­twór­co, Prze­po­dob­ny Ojcze Se­ra­fi­nie! Przyj­mij tę małą mo­dli­twę naszą, wzno­szo­ną na twoją chwa­łę, i sto­jąc przed Tro­nem Króla kró­lów, Wład­cy na­sze­go Je­zu­sa Chry­stu­sa, bła­gaj za wszyst­kich nas, aby­śmy stali się godni jego mi­ło­sier­dza w strasz­ny dzień sądu i z ra­do­ścią Jemu za­śpie­wa­li: Alle­lu­ja!

Се́й конда́къ глаго́лется три́жды. Та́же Икосъ 1-й и Конда́къ 1-й

Mo­dli­twa do Prze­po­dob­ne­go Se­ra­fi­na, Sa­row­skie­go cu­do­twór­cy

O prze­dziw­ny Ojcze Se­ra­fi­nie, wiel­ki cu­do­twór­co sa­row­ski, szyb­ki po­moc­ni­ku dla wszyst­kich, któ­rzy się do cie­bie ucie­ka­ją! W cza­sie ziem­skie­go two­je­go życia nikt nie od­szedł od cie­bie spra­gnio­ny i nie­po­cie­szo­ny, ale dla wszyst­kich sło­dy­czą był widok two­je­go ob­li­cza i dźwięk two­je­go ła­god­ne­go i prze­ko­ny­wu­ją­ce­go głosu, wraz z two­imi ob­fi­ty­mi da­ra­mi - uzdra­wia­nia, pro­zor­li­wo­ści i le­cze­nia cho­rych i sła­bych dusz. Gdy Bóg we­zwał cię od twych ziem­skich tru­dów do nie­biań­skie­go po­ko­ju, twoja mi­łość do nas nie usta­ła i nikt nie jest w sta­nie zli­czyć two­ich cudów, któ­rych mnó­stwo jest tak wiel­kie, jak gwiazd nie­bie­skich: al­bo­wiem ob­ja­wiasz się lu­dziom Bożym we wszyst­kich za­kąt­kach na­szej ziemi i da­ru­jesz im uzdro­wie­nie. Dla­te­go rów­nież my wo­ła­my do cie­bie: o mil­czą­cy i prze­ci­chy sługo Boży, śmia­ły mo­dli­tew­ni­ku do Boga, który nigdy nie od­rzu­casz przy­cho­dzą­cych do cie­bie, wznieś swoją po­tęż­ną mo­dli­twę za nas do Wład­cy Wszech­mo­cy, aby da­ro­wał nam to, co po­trzeb­ne w tym życiu ku do­bre­mu i co po­ży­tecz­ne dla zba­wie­nia duszy, aby ochro­nił nas od grzesz­nych upad­ków i na­uczył nas praw­dzi­we­go po­ka­ja­nia, byśmy bez prze­szkód mogli wejść do wiecz­ne­go Kró­le­stwa Nie­bios, w któ­rym w tej chwi­li ja­śnie­jesz wiecz­ną chwa­łą, i że­by­śmy tam wraz ze wszyst­ki­mi świę­ty­mi od­da­wa­li cześć Ży­cio­daj­nej Trój­cy, na wieki wie­ków. Amiń.

Mo­dli­twa druga

O wiel­ki, miły Bogu, prze­po­dob­ny i bo­go­no­śny Ojcze nasz Se­ra­fi­nie! Wej­rzyj z chwa­ły nie­bios na nas, po­kor­nych, sła­bych, ob­cią­żo­nych wie­lo­ma grze­cha­mi, bła­ga­ją­cych o twoją pomoc i po­cie­sze­nie! Obej­mij nas swoim peł­nym mi­ło­ści ser­cem i pomóż nam w nie­ska­żo­ny spo­sób za­cho­wy­wać Boże przy­ka­za­nia, utrzy­mać w całej mocy naszą wiarę pra­wo­sław­ną, przy­no­sić gor­li­wie Bogu po­ka­ja­nie za wszyst­kie grze­chy nasze, ro­snąć w ła­skach i po­boż­no­ści chrze­ści­jań­skiej i stać się god­ny­mi two­je­go orę­dow­nic­twa za nas przed Bo­giem. Tak, świę­ty Boży, usłysz nas, gdy bła­ga­my cię z wiarą i mi­ło­ścią i nie gardź nami, po­trze­bu­ją­cy­mi two­je­go orę­dow­nic­twa: pomóż nam teraz i w cza­sie na­sze­go końca, ochroń nas two­imi mo­dli­twa­mi od peł­nych zła na­pa­dów dia­bel­skich, żeby ich moc nie owład­nę­ła nami, ale że­by­śmy dzię­ki two­jej po­mo­cy stali się godni odzie­dzi­czyć szczę­śli­wość raju. W tobie teraz skła­da­my na­dzie­ję naszą, o pełny ser­decz­no­ści Ojcze: bądź dla nas praw­dzi­wym prze­wod­ni­kiem do zba­wie­nia i swoim miłym Bogu orę­dow­nic­twem przed Tro­nem Prze­naj­święt­szej Trój­cy do­pro­wadź nas do wiecz­nej świa­tło­ści życia wiecz­ne­go, aby­śmy wraz ze wszyst­ki­mi świę­ty­mi wy­sła­wia­li godne wszel­kiej chwa­ły Imię Ojca i Syna i Świę­te­go Ducha, na wieki wie­ków. Amiń.

Mo­dli­twa trze­cia

O Prze­po­dob­ny Ojcze Se­ra­fi­nie, gor­li­wy sługo Boga praw­dzi­we­go, ja­śnie­ją­cy klej­no­cie Cer­kwi Pra­wo­sław­nej, za­dzi­wia­ją­cy pod­wiż­ni­ku po­boż­no­ści chrze­ści­jań­skiej! Do Cie­bie się ucie­ka­my, Cie­bie bła­ga­my, przed Tobą otwie­ra­my pełne bo­le­ści dusze nasze. Bła­gaj Boga za ludzi, wzbu­rza­nych po­żą­da­nia­mi i mar­no­ścią tego świa­ta; módl się nie­ustan­nie za wszyst­kich, któ­rzy do Cie­bie się ucie­ka­ją i o pomoc Twoja pro­szą. Nie gardź małą naszą gor­li­wo­ścią, umoc­nij ją Two­imi mo­dli­twa­mi. Daruj nam, przez łaskę Bożą, wy­ba­wie­nie od trosk i uzdro­wie­nie z cho­rób, ulecz nasze sła­bo­ści du­cho­we i nie­mo­ce cie­le­sne, skie­ruj nasz umysł ku po­zna­niu wiary pra­wo­sław­nej i pomóż nam w za­cho­wy­wa­niu wszyst­kich przy­ka­zań Bo­żych. Ochroń dusze i umy­sły pra­wo­sław­nych od za­mro­cze­nia i nie­wia­ry, spraw, aby­śmy wszy­scy da­rzy­li się wza­jem­ną mi­ło­ścią i ro­snąc w po­boż­no­ści Chry­stu­so­wej, że­by­śmy w ra­do­ści serca wo­ła­li do Cie­bie: raduj się, uzdro­wie­nie nasze! Raduj się, po­cie­sze­nie nasze! Raduj się, ra­do­ści nasza, Prze­po­dob­ny Ojcze Se­ra­fi­nie! Uczyń nas god­ny­mi skosz­to­wa­nia Twej ra­do­ści na wieki wie­ków. Amiń.

Aka­tyst do Świę­ty Se­ra­fin, z Sa­ro­wa cu­do­twór­cy w ję­zy­ku Pol­skim
Inne pie­śni w ję­zy­ku pol­skim